Nanoplastia czy keratynowe prostowanie włosów?
O ile keratynowe prostowanie włosów jest większości klientek znanym pojęciem, to nanoplastia może brzmieć dość enigmatycznie. Dziś postaramy się wytłumaczyć czym jest ten zabieg, dla kogo i jakie korzyści za sobą niesie.
Nanoplastia (potocznie nazywana brazylijskim prostowaniem włosów) jest innowacyjnym zabiegiem, który w naszej ocenie ma dużą szansę podbić Wasze serca.
Jego esencją jest efekt jak po wyprostowaniu włosów prostownicą (efekt ten pojawi się nawet jeśli masz bardzo mocne loki, a nawet afro!), podczas gdy keratynowe prostowanie włosów wygładzi napuszony włos. Dlaczego ma szansę podbić serca? Przede wszystkim dlatego, że efekt po jego wykonaniu utrzymuje się długo, czyli aż do 12 miesięcy!
Zabieg trwa od 3-6 godzin i polega na pięciu krokach. Najpierw wykonujemy test elastyczności włosa celem określenia jak dużo preparatu musimy nałożyć.
Następnie nakładamy preparat i czekamy 60-120 minut. Następnie częściowo zmywamy preparat i przechodzimy do części, która będzie wymagała użycia specjalnej prostownicy. Każde pasmo prostujemy bardzo dokładnie. Efektem jest lustrzany wręcz połysk!
Ostatecznie suszymy włosy zimnym powietrzem, znów je myjemy, nakładamy specjalistyczną maskę którą później zmyjemy, suszymy głowę i voila! Od tego momentu cieszysz się tak prostymi włosami, jakbyś codziennie rano przed kilkadziesiąt minut stała przed lustrem z prostownicą i je prostowała.
Do Twojego życia zawita wygoda i więcej czasu dla siebie.
Przy zabiegu nanoplastii należy też wspomnieć, iż jest to niezwykle bezpieczny zabieg wykonywany bardzo naturalnymi produktami. Nadaje się dla każdej osoby, która marzy o idealnie prostej fryzurze. Głównym składnikiem produktu prostującego jest karbocysteina oksoacetamidowa. Co kryje się pod tą nazwą? Mieszanka kwasu glioksylowego, cysteiny oraz kwasu octowego. Związek ten ma charakter organiczny, nie uczula ani nie podrażnia i ma niskie Ph. Jest to więc zabieg, który można wykonać nawet u kobiety w ciąży, a także tych karmiących piersią.
Do zabiegu nie trzeba się jakoś specjalnie przygotowywać. Należy umyć włosy delikatnym szamponem, nie używając żadnych odżywek czy balsamów. Warto też, aby włosy wyschły naturalnie, bez użycia suszarki. Po zabiegu natomiast zalecane jest używanie kosmetyków bez SLS, parabenów ani innych sztucznych konserwantów. Warto też suszyć pasma włosów kierując strumień powietrza z góry w dół. W ten sposób wydłużymy czas, kiedy będziemy cieszyć się błyszczącą i gładką fryzurą.
Nanoplastia to nie tylko kwestia prostych włosów. Bowiem sam zabieg również bardzo silnie regeneruje i odbudowuje włos. Dzieje się tak dlatego, że wcześniej wspomniane substancje aktywne zawarte w produkcie, który jest do tego zabiegu wykorzystywany, wykazują zdolność do rozbijania wiązań jonowych, wodorowych i disiarczkowych. Stanowi to swojego rodzaju pomost pomiędzy keratyną a białkiem włosa.
Czy uważamy, że nanoplastia wyprze zabiegi keratynowego prostowania włosów?
Zdecydowanie nie. Nie wyprze ze względu na to, że w rzeczywistości są to dwa różne zabiegi. Nie każdy marzy o idealnie prostych włosach jakby spod prostownicy, wiele klientek pożąda efektu po prostu ujarzmionych, wygładzonych i wypielęgnowanych włosów. Sięgać będą wtedy po keratynowe prostowanie, a nie nanoplastię.
Wybór metody zatem zależy od efektów jakie chcemy osiągnąć.