W poprzednim wpisie na temat tego jak dbać o skórę zimą,
pisałyśmy o tym, że jest to idealny czas na to, aby wybrać się na relaks do salonu kosmetycznego i zadbać solidnie o cerę, która po lecie wręcz się tego domaga! A jednym z najczęstszych problemów z
jakimi się w tym czasie zmagają nasze klientki to przebarwienia. I to właśnie im się dziś
przyjrzymy po to, aby przestały być Waszą zmorą.
Na początek ustalmy czym w ogóle są przebarwienia.
Przebarwienia skórne, czyli inaczej hiperpigmentacja, to nic innego jak miejscowe nagromadzenie się barwnika, który zwany jest melaniną. Barwnik ten odpowiada również za naszą opaloną skórę po kąpielach słonecznych. Jeśli rozprowadzi się równomiernie to sprawi, że nasza skóra będzie wyglądać pięknie i promiennie. Natomiast jeśli zgromadzi się punktowo, to doprowadzi do powstania właśnie przebarwień, które to mogą być miejscowe, ale mogą też rozlać się po większym
obszarze naszej skóry.
Ważne jest, aby mieć na uwadze,
że powstające na naszej cerze przebarwienia nie zawsze są tylko i wyłącznie nieestetycznym efektem wizualnym. Kiedy się pojawią, warto skonsultować je z dermatologiem lub kosmetologiem, bowiem niektóre mogą przeistoczyć się w zmianę nowotworową, zwłaszcza jeśli spędzamy na słońcu długie chwile, bez filtrów UV.
I to właśnie jest pierwszy powód powstania przebarwień, choć nie jedyny.
Nierównowaga w gospodarce hormonalnej, niedobory witamin zwłaszcza tych z grupy
B czy stosowanie fotouczulających ziół takich jak dziurawiec i nagietek to początek długiej
listy przyczyn powstawania przebarwień na skórze.
Swoją uwagę powinnyśmy
również skierować na ewentualne choroby ogólnoustrojowe, a w szczególności na sprawność naszej wątroby, tarczycy i nadnerczy, a także czy nie jesteśmy obciążone cukrzycą, zapaleniem skórnym, alergią bądź w ogóle predyspozycjami genetycznymi do powstawania przebarwień. Niektóre leki przeciwzapalne oraz terapia hormonalna również mogą się do tego przyczyniać. Ale nie tylko leki, bowiem olejki eteryczne czy stosowane zapachy w postaci perfum mogą tylko dolać oliwy do ognia.
W kosmetologii wyróżniamy wiele rodzajów przebarwień
skórnych w zależności od tego jak głęboko powstają, a także jaka jest przyczyna ich pojawienia się. Natomiast to co jest najdziwniejsze dla naszych klientek, podczas diagnozy i wnikliwego doboru odpowiedniej kuracji, to fakt iż im ciemniejsze przebarwienie, tym łatwiej będzie nam je zlikwidować! Brzmi paradoksalnie, ale dzieje się tak dlatego, że barwnik usytuowany bliżej powierzchni skóry jest nam łatwiej rozbić.
Skoro wiemy już jak i dlaczego powstają przebarwienia, możemy przejść do
rozwiązań. A znamy takie, które jest nie tylko skuteczne ale i usunie przebarwienia bez
powikłań! Mamy na myśli laserowy zabieg Alma Harmony XL PRO Dye-VL, który za
pomocą wysokopasmowego światła rozbija skupiska pigmentu, nie uszkadzając przy tym
innych struktur skóry. Jednocześnie zabieg ten wygładza drobne zmarszczki, napina skórę i
obkurcza rozszerzone pory.
Alma Harmony XL PRO Dye-VL
jest praktycznie dla każdego, ale dla bezpieczeństwa naszych klientek, przed zabiegiem wykonujemy kwalifikację, która ma na celu wykluczenie ewentualnych przeciwskazań. Podczas zabiegu oczyszczamy i odtłuszczamy skórę, nakładamy cienką warstwę żelu
zabezpieczającego oraz okulary mające na celu ochronę wzroku. Następnie kosmetolog
przykłada głowicę lasera do twarzy i oddaje nim przysłowiowe strzały, które to mają
wprowadzić wiązkę laserową w głąb skóry.
Po zakończeniu przykłada chłodzące kompresy by złagodzić podrażnienia, a Ty odpoczywasz jeszcze chwilę na fotelu. Cała procedura nie trwa długo, choć w rzeczywistości zależy to od intensywności
przebarwień. Można się liczyć z czasem między 10 a 60 minut, a zabieg wykonywany jest w
seriach o których schemacie i częstotliwości decyduje kosmetolog. Najczęściej to 3-6
procedur w odstępach co 4 tygodnie.
Jeżeli borykasz się z tym problemem skontaktuj się z naszymi specjalistkami z Salonu
„Dotyk Piękna”, które poinformują Cię szczegółowo o jego przebiegu oraz o tym jak się
przygotować, gdy zostaniesz do niego już zakwalifikowana.